Białystok, 30 lipca, 2018 INFORMACJA PRASOWA Redakcje: wszystkie/ lokalne/ można publikować bez podawania źródła Grillowanie według teorii pięciu przemian Lato rozkręca się na dobre i niemal w każdym zakątku Polski wszechobecny jest zapach grillowanych potraw. Od kliku lat to właśnie grill jest narodowym symbolem urlopu i wypoczynku. Mało kto odmawia sobie w tym czasie rumianej kiełbaski, przypieczonej karkówki czy drobiowych szaszłyków ... Oczywiście we wszystkim potrzebny jest umiar, jednak po sutym barbecue warto pomyśleć o skutecznym oczyszczeniu organizmu. - W każdej dziedzinie życia potrzebny jest umiar. Grillowane specjały raz na jakiś czas na pewno nikomu nie zaszkodzą. Jednak jeżeli chcemy, by nasze wakacyjne talerze były zdrowsze, zamiast wieprzowiny wybierzmy drób i warzywa – radzi Danuta Bączek, coach zdrowia i żywienia, która prowadzi  Zdrowy Zakątek - Podlaskie Centrum Medycyny Naturalnej i dodaje, że niezależnie od tego na jakie potrawy się zdecydujemy, co jakiś czas warto poddać swój organizm detoksykacji. Ten proces poprawia samopoczucie, dodaje sił i energii, a przede wszystkim sprawia, że będziemy rzadziej chorować. Podczas wakacji mało kto oprze się grillowym frykasom, a letnie, ciepłe wieczory to idealny czas na spotkanie ze znajomymi. - W praktyce wygląda to tak, że tracimy kontrolę nad tym, co jemy i co powinniśmy wyeliminować. Dlatego w tym okresie dobrze jest dostosować się do teorii 5 przemian żywienia. Według niej do lata przynależą takie organy jak: serce i jelito cienkie oraz układ krążenia – dodaje Danuta Bączek. Nasze serce zawiaduje naczyniami krwionośnymi, odpowiada za osobisty wdzięk i promienną twarz i nieprzypadkowo jest nazywane „cesarzem narządów”. Stan serca odzwierciedla się w wyrazie twarzy i oczu, a zaburzenia sprawiają, że źle sypiamy lub nie sypiamy w ogóle. Jelito cienkie ma mniejsze znaczenie jeżeli chodzi o powstawanie chorób wynikających z błędnego odżywiania. Choroby te maja swój początek w zaburzeniach całego przewodu pokarmowego i w praktyce dietetycznej rozpatrywane są razem z zakłóceniami śledziony. - Z punku widzenia medycyny konwencjonalnej, jelito cienkie pełni pewną specyficzną funkcję, która pozwala na wytłumaczenie przyczyn powracających kłopotów z pęcherzem, nie mających podłoża bakteryjnego – tłumaczy Danuta Bączek. - Jednym z zadań jelita cienkiego jest ochrona serca przed nadmiernym gorącem, które płynie z pęcherza moczowego. To wywołuje pieczenie i ból przed oddawaniem moczu i może stać się przyczyną powstania stanu zapalnego. Terapia żywieniowa polega w tym wypadku na ochłodzenie serca przy pomocy chłodnych pokarmów i wyeliminowaniu z diety kawy. Wskazane są produkty o kwaśnym smaku: takie jak owoce, warzywa zielone, kiełki, pomidory. Medycyna naturalna opierająca się na teorii pięciu przemian zaleca spożywanie mięs w niewielkiej ilości , ale jeżeli już, to niech to będzie kurczak, indyk, kaczka – na pewno nie wieprzowina czy wołowina. Jednak nawet „najzdrowszy” grill zanieczyści nasze jelita. Aby wyeliminować tłuszcze z organizmu i oczyścić jelita po grillowaniu czy wręcz przejedzeniu, warto sięgnąć po suplement jakim jest Chitosan. - Ludziom, którzy nas odwiedzają polecam znany i sprawdzony preparat. Chitosan – to środek oczyszczający, który działa na wszystkie narządy naszego organizmu. Jest to substancja powstająca na bazie pancerzy czerwonych krabów – mówi Danuta Bączek. Co ciekawe, skutecznie pomaga odkwasić organizm, dzięki czemu nasze krążenie czy praca nerek nie zostają zakłócone. Dalej uniemożliwia organizmowi pobieranie wapnia z kości i tym samym zapobiega osteoporozie, podnosi odporność na wiele chorób cywilizacyjnych, obniża poziom cholesterolu, zapobiega nadciśnieniu i usuwa tłuszcz z organizmu. - Tak więc po sutym grillu, ale nie tylko, można z powodzeniem zastosować ten naturalny specyfik, który pozwala na odkwaszenie organizmy, za które prawie zawsze odpowiada niewłaściwa dieta – podsumowuje Danuta Bączek, prowadząca  Zdrowy Zakątek - Podlaskie Centrum Medycyny Naturalnej.